Przyjazne życzenia!
Święta tuż tuż.Pamiętamy i życzymy spokoju i pokoju dla Wszystkich!
Dzień Myśli Braterskiej
To dla Was od Nas
Spotkanie przyjaciół po latach
Dzisiaj tj.14 lutego 2022r uczestniczyliśmy w ostatnim pożegnaniu dh.Ireny Wasilewskiej.Smutna uroczystość odbyła się na cmentarzu we Wrocławiu przy ul.Grabiszyńskiej.Byłem tam z dh.Janem Kiełbowskim który w dawnych latach był komendantem Hufca Wrocław Powiat gdzie działaliśmy wspólnie z Irenką.Wiele ciepłych słów wspomnień i zamyśleń.Cóż odeszła na Wieczną wartę -szkoda smutek i zamyślenie.Po latach spotkałem swoich nauczycieli i przyjaciół.
Odeszła na wieczną wartę!
1.02.2022r odeszła na wieczną wartę dh.Irena Wasilewska.Pogrzeb 14.02.2022r o godz.12.00 na cmentarzu we Wrocławiu ul.Grabiszyńska.Irenka była i pozostanie wzorem dla nas instruktorów ZHP, mojego i Jana Kiełbowskiego hufca Wrocław Powiat. Już nam ciebie brakuje!
Bohdan Kudraszew odszedł na wieczną wartę!
Dotarła do nas smutna informacja 17.01.2022r odszedł od nas na wieczną wartę dh.Bohdan Kudraszew wieloletni instruktor CSIZ w Cieplicach- zacna postać
Pierwszy od lewej w 22 drużynie Jedno z ostatnich zdjęć
Uroczystość pogrzebowa -ostatnie pożegnanie odbyło się 22.01.2022 o godz.9,30 w kaplicy starego cmentarza przy ul.Sudeckiej w Jeleniej Górze.Poniżej w skrócie historia życia Bohdana Kudraszewa,
Bohdan urodził się w Oszmianie, na kresach wschodnich, dzisiejszej Białorusi dnia 10 stycznia 1935 r. Jego ojciec Leonidas to były legionista, żołnierz kampanii wrześniowej, członek orkiestry wojskowej. Matka Stanisława prowadziła w Oszmianie dom opiekując się dziećmi: Bohdanem i Jagodą. Na wschodzie mały Danek rozpoczął naukę w szkole w języku rosyjskim.
W wyniku repatriacji jego rodzice wraz z dziećmi musieli opuścić rodzinne strony i tak, jak inni wygnańcy , wiosną 1945 r, pociągiem dotarli do Rynarzewa (okolice Bydgoszczy). Tam Bohdan ukończył 4 klasę podstawówki.
W 1946 r wraz z rodziną, powiększoną o druga siostrę Annę, zamieszkał w Jeleniej Górze. Tu też skończył szkołę podstawową.
Latem, na obozie harcerskim w Staniszowie złożył przyrzeczenie harcerskie. W harcerstwie pracował wiele lat szkoląc innych.
Średnią szkołę, tzw. 11-latkę, ukończył ucząc się w gmachu dzisiejszego „Żeroma”.
Uzdolniony manualnie od najmłodszych lat przejawiał zainteresowanie majsterkowaniem i modelarstwem lotniczym.
Jako 18-latek prowadził w Młodzieżowym Domu Kultury zajęcia z modelarstwa lotniczego. Był tez instruktorem członkiem Aeroklubu Jeleniogórskiego.
W latach 1955 - 58 pracował w Centralnym Ośrodku Harcerskim w Cieplicach i na międzynarodowych obozach. Druh Bohdan hejnałem granym na trąbce rozpoczynał każdy poranny i wieczorny apel.
W 1957 r zawarł związek małżeński z druhną Ziutą, koleżanką z pracy.
Przeżyli razem zgodnie 64 lata. Wychowali i wykształcili dwoje dzieci, z których byli zawsze dumni, bo są prawe, uczciwe i maja w nich oparcie.
W 1960 r Bohdan rozpoczął pracę w nowo wybudowanej Szkole Podstawowej nr 3 w Cieplicach Śl. Zdroju, a w 1962 stał się nauczycielem techniki i plastyki w Liceum Ogólnokształcącym im. CK Norwida i tamże pracował aż do przejścia na emeryturę w 1990 r.
W międzyczasie ukończył zaoczne magisterskie studia pedagogiczne.
W latach 80-tych, a także, będąc na emeryturze, w 90-tych szkolił studentów w Studium Nauczycielskim i Oddziale Doskonalenia Nauczycieli w Jeleniej Górze.
Za osiągnięcia w pracy nauczycielskiej odznaczony został Złotym Krzyżem Zasługi, medalem Komisji Edukacji Narodowej oraz Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski.
W harcerstwie i zawodzie nauczycielskim przepracował 45 lat.
W ostatnich latach należał do klubu seniorów Aeroklubu Jeleniogórskiego.
Był człowiekiem o bogatych zasobach umysłowych i posiadał wiedze z wielu dziedzin życia.
Był autorytetem dla swoich studiujących wnuków. Nadążał za najnowszymi osiągnięciami techniki.
Był człowiekiem skromnym, małomównym, ale też zawsze skorym do niesienia pomocy innym.
Prawy, uczciwy i pogodny był dobrym mężem, wzorowym ojcem i uwielbianym dziadkiem.
Takim będą go wspominać nie tylko najbliżsi, ale też znajomi, sąsiedzi.
Z bólem serca ukochanego męża, ojca i dziadka żegnali: żona Ziuta, córka Bogusia, syn Wojtek, synowa Jola, zięć Romek oraz wnuki: Ania, Michał, Maciek i Krzyś oraz przyjaciele i znajomi z jego szkoły,Aeroklubu,ZHP i wielu innych - Rodzina dziękuje za wsparcie ich w tak trudnej chwili.
Śpij w spokoju! - Odszedł na "Wieczną wartę"